Mech – wróg pięknego trawnika

Jak zwalczyć mech i choroby traw
Mech

fot. Mech

Pomimo właściwej pielęgnacji, troski i zaangażowania bardzo często nasz piękny trawnik może zostać zniszczony przez nie tylko pojawiające się chwasty, ale i mech.
Mech pojawia się na trawniku wtedy, gdy trawa nie ma optymalnych warunków do swojego rozwoju. Jego obecności sprzyja gleba zbyt zwięzła, słabo przepuszczalna, stanowiska cieniste, o słabym dostępie światła, zbyt wysoka wilgotność oraz ekstremalne wartości pH. Nieprawidłowe nawożenie oraz zbyt niskie koszenie mogą również sprzyjać jego pojawianiu się i rozwojowi.

Jeśli mech pojawia się na naszym trawniku sporadycznie, możemy spróbować zwalczyć go grabiami i cienką warstwą piasku rozsypaną na trawniku. Jeśli piaskowanie i grabienie nie przynoszą efektów, a ów uporczywy chwast wciąż spędza nam sen z powiek, wypróbujmy specjalne nawozy, czy też specjalistyczne preparaty. Do wybory mamy Antymech, Mniszek i Mogeton 25 WP – w ilości – 150g/100m² na 10 l wody. Zwalczanie rozpocznijmy na wiosnę. Przy temperaturze rzędu 18°C mech powinien zacząć bieleć już po kilku dniach, aż do całkowitego zniknięcia po około dwóch tygodniach. Systematycznie wygrabiajmy wypalony mech, a puste po nim przestrzenie, obsiewajmy trawą. Warto po około miesiącu, dwóch, powtórzyć zastosowany wcześniej preparat.

Dostępne na rynku preparaty hamują fotosyntezę mchu bez wypalania, zamulania i zakwaszania gruntu oraz ograniczają kiełkowanie jego zarodników przez wiele miesięcy.
Pamiętajmy również, by unikać zbyt niskiego koszenia, osłabiającego trawę i ułatwiającego rozrastanie się mchu. Pozostawienie długiej trawy nie jest jednak dobrym rozwiązaniem. Zwiększona wilgotność powierzchni gleby ułatwi rozwój mchu.
Postarajmy się także polepszyć dostęp światła słonecznego, wycinając ocieniające glebę gałęzie.
W walce z mchem rozwiązaniem może być zastosowanie nawozów zawierających siarczan żelazawy, wypierający mech, bądź też zwapnowanie trawnika nawozem wapniowo magnezowym, w postaci węglanowej, obniżającym kwasowości podłoża.
Pamiętajmy o piaskowaniu, poprawiającym napowietrzenie i odprowadzenie wody.
Wypróbujmy aerację, nakłuwanie lub wertykulację, pionowe cięcie darni.
Jesienią zastosujmy środki mchobójcze.

Zobacz również: Wodny ogród
Sending
Ocena artykułu
0 (0 głosy)