Cięcie drzew – podstawy

Cięcie konaru

fot. Cięcie konaru

Co roku wielu ogrodników przeprowadza cięcie róż i innych krzewów ozdobnych z liści, czy kwiatów. Wielu zapomina jednak o cięciu drzew. Wielu nie uważa tego nawet za konieczne. Zakupione w szkółkach pięknie ukształtowane drzewko potrafi jednak odpowiednio nie formowane przybrać brzydki i nieestetyczny kształt.
Formowanie i cięcie w pierwszych latach jest więc podstawą uzyskania ładnego i pięknie utrzymanego drzewa. Zazwyczaj wystarczą niewielkie korekty, wykonane w trosce o symetrię, piękne rozmieszczenie gałęzi i równą koronę.

Przeczytaj: Ochrona winorośli

Drobne korekty powinny objąć krzyżujące się i niewłaściwie rozmieszczone gałęzie. Cięcie powinno być wykonane jak najszybciej, by nie osłabiać siły drzewa. Gałęzie dojrzałych drzew mogą mieć wielką masę, a konary i pień nie zawsze będą w stanie je udźwignąć. Odpowiednio wcześnie przycięte pozwolą uniknąć uszkodzeń.

Zaraz po posadzeniu powinniśmy usunąć jedynie pędy uschnięte, uszkodzone lub chore. Usunąć powinniśmy również te gałęzie, które utrudniają dostęp światła. Cięcie jest jednak zabiegiem, który powinniśmy prowadzić indywidualnie dla danego gatunku, czy odmiany. Zwyczaje i rozwój danego drzewa powinny dyktować nam sposób jego formowania.

Obcinając gałąź zawsze powinniśmy podciąć ją na mniejsze kawałki, zmniejszy to jej ciężar. Ostatni kikut, obcinamy przez kołnierz – wypukły pierścień stanowiący granicę gałęzi z pniem. Nie pozostawiajmy nieprzyciętego kikuta. Uschnięty stanie się łatwo dostępny dla chorobotwórczych mikroorganizmów. Tnąc przez kołnierz,uważajmy, by wykonywane przez nas cięcie nie było przeprowadzone zbyt blisko pnia.

Ciężkie gałęzie powinniśmy podciąć lekko od dołu, nie podcięta gałąź może, bowiem złamać się, a jej ciężar może zerwać korę z pnia, ułatwiając dostęp chorobotwórczym mikroorganizmom.
Starsze i grubsze konary przycinamy nie pozostawiając sęków i używając niewielkiej piłki. Gałęzie o średnicy 2-3 centymetrów usuwamy dobrze naostrzonym sekatorem ręcznym.

Cięcie drzewo kształcie płomykowatym

fot. Cięcie drzewo kształcie płomykowatym

Najważniejszą czynnością przy cięciu drzew o kształcie płomykowatym, typowym dla większości drzew zrzucających liście i mających jedną główną łodygę z licznymi odgałęzieniami, odchodzącymi często niemal od podstawy, jest pozostawienie dominującego pędu przy jednoczesnym eliminowaniu pędów rozwidlonych lub podwójnych, pędów mogących stanowić konkurencję dla pędu głównego. Takie gałęzie usuwajmy jak najwcześniej.
Najczęściej drzewa rosną symetrycznie, pozostawiając nam jedynie kontrolę ewentualnych „odmieńców”. Takie, rosnące w nieodpowiednich miejscach pędy powinniśmy obcinać późną jesienią. Odpowiednio wcześnie zauważone i usunięte pozwolą na uzyskanie klasycznego płomykowatego, pięknego kształtu.

Po posadzeniu drzewa na jesieni powinniśmy przywiązać je do palika, podwiązując systematycznie pęd główny. Do późnej jesieni powinny pojawić się regularnie przez nas przycinane odgałęzienia. W drugim roku, na wiosnę możemy odpocząć od przycinania, aż do jesieni, kiedy to ponownie zabieramy się do usuwania wszelkich odgałęzień wraz z pędami słabymi, chorymi, czy uszkodzonymi. W trzecim roku od wiosny do lata podcinamy każdy, konkurujących z głównym, pęd. Na jesieni trzeciego roku odcinamy pędy słabe, boczne, psujące symetrie i wygląd naszego drzewka. Chcąc uzyskać gładki pień podcinajmy najniższe odgałęzienia, na jesieni, co roku, aż do momentu otrzymania pnia o wymaganej wysokości.

Cięcie drzew o kształcie klasycznym

fot. Cięcie drzew o kształcie klasycznym

Drzewka o kształcie klasycznym wykorzystywane są najczęściej do ozdoby i dekoracji. Ich główny pęd do wysokości 1,5-1,8 metra pozbawiony jest bocznych gałęzi.
Wśród drzewek o takim kształcie wyróżniamy te z centralnym pędem wiodącym, podobne do drzew o kształcie płomykowym, z tą różnicą, iż najniższe gałęzie zaczynają się na wspomnianej powyżej wysokości.

Drugi rozróżniany przez nas typ ma rozgałęziony wierzchołek i nie można na nim oznaczyć głównego, wiodącego pędu. Zamiast tego formujemy rozgałęziony wierzchołek. Ten kształt jest idealnym dla małych drzewek, ozdobnych wiśni i dzikich jabłoni. Nie polecamy go dla dużych drzew.
W przypadku drzewek zaliczanych do tych z centralnym pędem wiodącym powinniśmy postępować mniej więcej tak, jak w przypadku drzew o płomykowatym kształcie. Wszystkie boczne, pojawiające się w pierwszych roku odgałęzienia skracamy o 1/3 ich długości. Późną jesienią podcinamy dolne odgałęzienia tuż przy pniu, tak by uzyskać gładki pień.
W przypadku drzew o rozgałęzionym wierzchołku późną jesienią w trzecim roku powinniśmy obciąć wiodący pęd około 30-50 centymetrów nad gładkim pniem. Na wiosnę kolejnego roku pojawi się masa nowych, bocznych odgałęzień. Pozostawiamy je w spokoju. Na jesieni czwartego roku wybieramy 5 odgałęzień, usuwając pędy źle rozmieszczone i inne mogące przejąć rolę pędu wiodącego. W kolejnych latach pamiętajmy o usuwaniu odrostów z pnia i cięcie gałęzi psujących symetrię.

Sending
Ocena artykułu
0 (0 głosy)