Tajemnica aksamitnej kokardki

Dylemat „prezentu” wraca z przewrotną mocą rok w rok. Jeśli już udało nam się rozwiązać problem urodzinowego, imieninowego, wielkanocnego itp. podarunku, nadciąga z nieubłaganą stanowczością kolejny termin – prezenty pod choinkę. Gdy i ten uda się rozwikłać, wraca kwestia urodzin – i tak w kółko. Gdyby spojrzeć na bieg miesięcy z przymrużeniem oka, można powiedzieć, że czas rozbija się na interwały – „od prezentu” do „prezentu”.

Utarło się, że prezent ma być niespodzianką. Aksamitna kokardka wieńcząca eleganckie pudełko ma kryć zjawiskową tajemnicę. Obdarowany winien otworzyć szeroko oczy, uradowany tym, co mu się wręczyło. Jak wiedzą pewnie wszyscy z własnego doświadczenia – sztuka utrafienia z prezentem w gusta i upodobania graniczy z magią. Dlatego współcześni designerzy, rozumiejąc problem dręczący ludzkość chyba od samego początku istnienia, tworzą przedmioty, które samą swoją formą wpasowują się w powszechne upodobania, nadając się na prezent, jak żadne inne.

imbryk

fot. imbryk

Dziś zaproponujemy Państwu trzy sugestie prezentów do jadalni – przedmiotów zarówno niepospolitych jak i użytecznych, które zafascynują wielbiciela form eleganckich, a pragmatykowi dadzą poczucie, że prezent dobrze wykorzysta.
Dzbanek do herbaty (link), stworzony przez duńską firmę MENU, należy do znanej i cenionej w świecie serii porcelanowej zastawy Black Contour. Biała, wytworna bryła dzbanka inspirowana jest sylwetką przysiadającego na wodzie ptaka. Zdawać by się mogło, że ten niepospolity w kształcie imbryk zaraz poderwie się do lotu.
Budząca wrażenie przytulności opływowa sylwetka ręcznie zdobionego dzbanka na herbatę kryje w sobie specjalne, stalowe tea-jajko, które pozwala parzyć napój bez herbacianych wiórków. Gdy popróbować aromatycznego napoju parzonego w imbryku MENU, świat staje się przestrzenią przyjaźniejszą. Bo to, co piękne i wyjątkowe w formie, rozjaśnia dzień. Daje poczucie, że człowiek potrafi poradzić sobie z rzeczywistością. Zdumiewające – ile dobrego może dokonać herbata…

półmisek

fot. półmisek

Inny pomysł na prezent, również do jadalni, tym razem futurystyczny, odważny kształt półmiska duńskiej marki Stelton, może być propozycją dla wielbicieli stali i form nowoczesnych. Zaprojektowany przez grupę Designit, fascynujący nieco niespokojną, zadziorną formą półmisek należy do intrygującej serii zastawy pod nazwą 21st.
Ponad 22 centymetrowy stalowy półmisek (link) o znamiennym dla całej linii 21st kształcie i podstawie, może też pełnić rolę patery. Będzie dumnie zdobił stół, ciągnąc ku sobie wszystkich znawców designu. Bo mieć u siebie prezent „od Stelton” – to nie byle jaka frajda.

zestaw do zakąsek

Przeczytaj również: Nowe wzory zasłon prysznicowych

fot. zestaw do zakąsek

I na koniec coś dla tradycjonalistów, którzy dodatkowo są łasuchami. Proponujemy uroczy zestaw Plint – białych, porcelanowych pojemniczków na przysmaki. Porcelana osadzona jest w eleganckim stojaczku z drewna wenge. Zestaw Plint (link), duńskiej marki Skagerak, wykorzystywany jest tradycyjnie do podawania zakąsek, chipsów, bakalii, deepów. Może też posłużyć jako element dekoracyjny – pomysłowa doniczka na niewielkie rośliny, czy kaktusy, albo stojak-świecznik na elegancko przybrany stół. Plint może być prezentem dla wszystkich kochających aranżować swoją przestrzeń. Skagerak Denmark uczy cenić prostotę form i naturalność barw.

Nasze podpowiedzi prezentów do jadalni rodem z Danii to zaledwie niewielka sugestia. Duńczycy słyną z kreowania form nadzwyczaj eleganckich, zmysłowych i budujących sugestywne skojarzenia. Stąd – obdarowanie ukochanej osoby takim prezentem z pomysłem sprawi, że uchylająca tajemnicy aksamitna kokardka przyniesie wyłącznie radość.

Z zapałem pakujący w elegancki papier duńskie prezenty sklep www.smakprostoty.pl obdarowuje bliskich tym, co świat stworzył najpiękniejszego.

Sending
Ocena artykułu
0 (0 głosy)