Idealne podwórko dla dziecka

fot. dzieci

Decydując się na wybudowanie domu bierzemy pod uwagę wiele bardzo różnych czynników – od możliwości finansowych, przez wielkość i ukształtowanie działki, aż po estetykę. Jak często zastanawialiście się nad tym, ile frajdy przyniesie nowy dom dzieciom?

W momencie przeprowadzki rodzinę czeka bardzo dużo ciężkiej pracy przez długi okres. Dzieci ten czas mogą znosić bardzo ciężko, bo o ile dorosłym wydaje się, że urządzanie własnego pokoju na nowo może sprawiać nie lada frajdę, o tyle nowe warunki mieszkaniowe to dla malca przede wszystkim utrata wszystkiego, co znajome. Dzieci niekoniecznie entuzjastycznie mogą podchodzić do wizji radykalnej zmiany otoczenia, dlatego warto poświęcić więcej uwagi miejscom specjalnie dla nich. A najlepszym takim miejscem jest podwórko!

Zobacz również: Ogrodowe przestrzenie duże i małe

fot. dzieci

ZAWSZE WARTO ZACZERPNĄĆ POWIETRZA
Podwórko to jedno z najważniejszych miejsc zabaw maluchów. Warto wykorzystać przestrzeń na świeżym powietrzu i stworzyć dzieciom plac zabaw, piaskownicę, szereg kryjówek, itp. Dorota Skowron, założycielka portalu Hobbart.org, motywującego dzieci do twórczej pracy, podkreśla, że dzieci spędzające czas na świeżym powietrzu są sprawniejsze fizycznie i zdrowsze od rówieśników pożytkujących wolny czas w czterech ścianach.

OGRODOWE HOME-MADE DLA DZIECI
Aby stworzyć przyjazną przydomową przestrzeń nie potrzeba ogromnego wkładu finansowego. Przypomnijmy sobie własne dzieciństwo – czy nie najwięcej radości przynosiły nam huśtawki zrobione z opony, domki na drzewie, mieczyki z gałęzi, wieczory przy ognisku? O czym absolutnie nie możemy zapomnieć? O bezpiecznej ścianie bez okna, do której bez niebezpieczeństwa wybicia szyby można rzucać lub kopać piłką, używać jako tablicy i bezkarnie mazać po niej kredą.

CO Z TRAWNIKIEM
Dom pełny dzieci i idealnie wypielęgnowany trawnik to dwa różne światy. Bezpieczniej będzie z góry założyć, że na trawie najmłodsi będą spędzali dużo czasu, warto więc wybrać możliwie najbardziej odporną „na ścieranie” odmianę trawy i uznać, że milszy dla oka będzie widok amatorskiego meczu milusińskich, niż idealnie przystrzyżonego trawnika. Przylegającą do naszego „boiska” przestrzeń warto zagospodarować krzewami iglastymi. Oprócz walorów estetycznych krzewy bezpiecznie zatrzymają „uciekającą” piłkę, czy lotkę, a przy okazji będą mogły pełnić funkcję kryjówki.

fot. dzieci

ROŚLINY JADALNE
Jeśli planujecie przeznaczyć część ogrodu na ogródek, zaproście dzieci do współdzielenia pasji, wyznaczając im własne grządki. Maluch, mając do dyspozycji własną przestrzeń będzie mógł samodzielnie zasiać ulubione warzywa, czy zioła, przyglądać się ich wzrostowi, przycinać (jeśli roślina tego wymaga) a następnie własnoręcznie zebrać i zjeść. Efektami pracy w ogrodzie można pochwalić się na www.hobbart.org.

SKRZYNKA NA NARZĘDZIA
Skonstruujcie wspólnie z dziećmi nietypową skrzynię na narzędzia. Pozwólcie pomalować ją na dowolny kolor i przetrzymywać w niej wszystko to, co może się przydać na dworze. Ulubione patyki, kamienie, kasztany? Dlaczego nie! W markecie budowlanym kupcie sznurek i taśmę (przyda się przy konstrukcji własnego szałasu), elastyczną gumę (do gry) i różnokolorową kredę. Przydadzą się jeszcze skakanka, paletki, bańki mydlane, zośka i… I co tylko zechcecie! Oczywiście wszystkiego nie kupujmy naraz – szkoda pozbawiać dzieci radości ze stopniowego poznawania nowych zabaw.

Tekst powstał we współpracy z portalem Hobbart.org.