Współczesne wnętrza to nie tylko funkcjonalne meble, dobrze dobrane oświetlenie czy trwała podłoga. Mieszkanie musi mieć jeszcze to „coś”. Takim elementem może być doskonale dobrany kolor ścian.
W niektórych wnętrzach czujemy się dobrze, inne odbieramy jako nieprzyjemne. Często to właśnie kolor ścian decyduje o naszym dobrym lub złym samopoczuciu.
Styliści marki Jedynka® stworzyli nowe zestawy kolorystyczne, odpowiadające różnym potrzebom użytkowników pomieszczeń. Inspiracją do powstania kolekcji kolorystycznej dla nowego produktu marki − Jedynka® Ogród Barw − był letni ogród pełen pachnących kwiatów, dojrzałych aromatycznych warzyw i smakowitych owoców.
Paleta Jedynki® Ogród Barw zawiera 28 gotowych kolorów, podzielonych na 4 linie, których nazwy intensywnie pobudzają zmysły węchu i smaku, m.in. „wonna lawenda”, „aromatyczny imbir” czy „słodkie winogrona”. Poniżej przedstawiamy sposoby aranżacji salonu za pomocą 2 linii kolorystycznych: ciepłych żółcieni i pomarańczy oraz chłodniejszych błękitów.
„Pyszna mirabelka” została zestawiona z „aksamitnym nagietkiem” – powstało harmonijne i ciepłe wnętrze, zapraszające do spotkań w gronie przyjaciół. Z kolorystyką ścian korespondują także dodatki: piaskowe kanapy, orzechowa podłoga i beżowe donice. W takim pomieszczeniu rodzinne uroczystości będą trwać do późnej nocy.
Każdy z nas pamięta dziecięcą zabawę w „ciepło-zimno”. Podobna zasada obowiązuje w doborze farb – zimniejsze kolory oddalają i wyciszają, cieplejsze przyciągają i dodają wnętrzu przytulności. Chłodniejsze „błękitne oczko” zostało przełamane ciepłym „subtelnym irysem”. Dzięki temu salon nabrał wyrazu, nadal pozostając miejscem relaksu.
Jedynka® Ogród Barw w pigułce:
– Produkt przeznaczony do malowania ścian i sufitów wewnątrz pomieszczeń
– 28 gotowych kolorów
– Łatwość zmywania zabrudzeń
– Bardzo dobra wydajność przy optymalnej cenie (1,15 zł/m2 przy jednokrotnym malowaniu)
– System Potrójnej Aktywności Powłoki – doskonałe krycie, trwałość kolorów, mikrowentylacja powłoki
– Przyjazny zapach w trakcie malowania i tuż po
– Malowanie bez kapania