Maliny – uprawa i pielęgnacja

Krzew owocowy

fot. Krzew owocowy

Maliny (Rubus idaeus) nikomu nie trzeba przedstawiać. Owoce te, podobnie jak jeżyny, występują naturalnie w lasach Europy i od wieków są cenione w kuchni, jak i w medycynie ludowej. W ogrodzie roślina ta pojawiła się w średniowieczu, za sprawą klasztornych mnichów. Uprawa krzewów malinowych nie jest specjalnie skomplikowana o ile zastosujemy się do paru wskazówek.

Maliny, dzięki wyjątkowym walorom smakowym są niezastąpionym dodatkiem ciast i deserów, a także doskonałym materiałem do produkcji soków i konfitur. Medycyna ludowa wykorzystuje owoce do leczenia przeziębień (duża zawartość witaminy C, kwasu salicylowego i kwasu elagowego) i regulowania gospodarki wodnej organizmu, natomiast liście używane są do sporządzania płukanek i herbatek. Maliny pomagają w odtruwaniu i zwalczaniu zatruć pokarmowych oraz biegunek. Systematyczne picie herbaty z liści malin łagodzi bóle porodowe oraz menstruacyjne. Zawartość przeciwutleniaczy (antocyjany, polifenole, wiele witamin) zmniejsza ryzyko rozwoju chorób układu krążenia praz nowotworów. Sok z malin przeciwdziała również trądzikowi.

Zwykle krzewy malinowe nie mają zbyt dużych wymagań i z powodzeniem można je uprawiać w naszych warunkach klimatycznych. Północno-wschodnia część Polski, z racji chłodniejszego klimatu powinna być obsadzana bardziej odpornymi na mróz odmianami (należy wystrzegać się odmian Lloyd George oraz Preussen). Ponadto trzeba też pamiętać, by gleba pod malinami nie była zbyt piaszczysta, bowiem krzewy malinowe mają dość płytki system korzeniowy i łatwo o przewrócenie się rośliny.

Zobacz również: Ochrona roślin przed zimą
krzew owocowy

fot. krzew owocowy

Najczęściej spotykanymi w Polsce odmianami są Llyod George, Preussen (Pruska) oraz Latham. Pierwsza z nich charakteryzuje się dwukrotnym owocowaniem w ciągu roku (drugi, niewielki plon daje pod koniec września). Odmiana Preussen cechuje się dużymi owocami i bardzo szybkim wzrostem, więc najlepiej rozciągać jej pędy na drutach. Latham, z kolei jest odmianą najbardziej odporną na mróz oraz choroby. Ponadto możemy wybrać odmiany wczesne, owocujące na pędach dwuletnich, takie jak Laszka, której owocami możemy cieszyć się już w pierwszym tygodniu czerwca. Ciekawą opcją są odmiany o żółtych owocach (np. Poranna rosa), która ponadto jest odmianą powtarzającą (owocuje aż do pierwszych przymrozków). Poranna rosa i Polka to odmiany polecane szczególnie do uprawy proekologicznej. Bardzo popularną maliną powtarzającą jest również Polana.

Maliny lubią glebę dość żyzną, próchniczą, najlepiej lekko kwaśną (pH 5,5 – 6,5) o dobrej przepuszczalności (nie może być to teren podmokły). Stanowisko, na którym planujemy posadzić krzew powinno być dobrze nasłonecznione, by zapewnić roślinie optymalny rozwój. Uboższe gleby wymagają nawożenia obornikiem lub kompostem oraz nawozami azotowymi (w dwutygodniowych odstępach do końca lipca). Dobrym rozwiązaniem jest również nawożenie specjalnymi mieszankami do krzewów owocowych.

Przeczytaj również: Technorattan

Sadzonki malin trzeba wkopać w ziemię na około 15 cm, a następnie skrócić niemal przy samej ziemi. Czynności te wykonujemy wczesną jesienią, tak, aby roślina miała szansę się zregenerować i rozbudować system korzeniowy.

Aby zapobiec wybujałemu rozrostowi krzewów malinowych, na początku wiosny musimy dokonywać przycinania. Pozostawiamy jedynie 8 – 12 najsilniejszych pędów. Takie zabiegi oszczędzają miejsce w naszym ogrodzie i znacznie powiększają plon. Ponadto rozdzielanie poszczególnych krzewów ogranicza rozprzestrzenianie się potencjalnych chorób grzybowych.

Jak każda roślina w naszym ogrodzie, malina również narażona jest na ataki chorób oraz agrofagów. W okresie od kwietnia do czerwca dość często pojawia się problem pryszczarka malinowca (Lasioptera rubi), którego larwy żerują na pędach rośliny i powodują powstawanie narośli (4 – 5 cm). Działalność larw tej muchówki powoduje osłabienie i łamanie się pędów oraz zmniejszenie plonowania. Pryszczarki najlepiej zwalczać preparatami: Decis 2,5EC lub Sumi-Alpha 050EC.

Białe maliny

fot. Białe maliny

W tym samym okresie niebezpieczne są również larwy innej muchówki – pryszczarka namaliniaka łodygowego (Thomasiniana theobaldi). Objawem żerowania tego agrofaga są brązowe plamy na łodygach, w miejscach spękań. Obecność tego szkodnika bardzo często kończy się zakażeniem rośliny grzybem (np. Didimella applanata).

Wsponiany grzyb jest jednym z kilku gatunków wywołujących chorobę zwaną przypąkowym zamieraniem pędów malin. Choroba ujawnia się w czerwcu w postaci fioletowo-brunatnych plam na pędach oraz liściach, rozwijających się wzdłuż nerwów. Grzyb z czasem powoduje drewnienie i pękanie łodyg i zmienia kolor na ciemnoszary z drobnymi punktami (miejsca zarodnikowania). Opryski przeciwko temu grzybowi należy rozpocząć już w momencie, gdy rośliny mają 15 cm wysokości i kontynuować co 7 – 10 dni aż do zbiorów (zachowując okres karencji). Przeciwko zamieraniu pędów (a także często zdarzającej się szarej pleśni) doskonale działają preparaty takie jak Mythos 300SC oraz Switch 62,5WG.

Kwieciak malinowiec (Anthonomus rubi) to niewielki chrząszcz (4 mm długości) z charakterystycznym ryjkiem. Na naszych malinach pojawia się on jeszcze przed kwitnieniem – dorosłe owady wyjadają małe dziurki w liściach. Żerowanie formy dorosłej nie jest niebezpieczne, jednak obecność tych owadów w niedługim czasie staje się wyjątkowo uciążliwa, ze względu na fakt składania jaj wewnątrz zamkniętych jeszcze pąków kwiatowych. Samca chrząszcza, podczas składania jaj podcina szypułkę pąka, co powoduje jego więdnięcie. Straty spowodowane działalnością kwietnika malinowca szacowane są średnio na 15% potencjalnego plonu. Dobrym preparatem zwalczającym kwieciaka malinowca jest Mospilan 20SP lub Karate Zeon 050 SC.

Najniebezpieczniejszym szkodnikiem malin jest chrząszcz – kistnik malinowiec (Byturus tomentosus). Ten niewielki owad (4 – 5 mm długości) atakuje krzewy malinowe już wiosną, gdy dorosłe opwady opuszczają zagrzebany w ziemi kokon. Formy imaginalne żerują na liściach malin i jeżyn, wygryzając się w okolicy nerwu. W czasie kwitnienia krzewu, samice kistnika składają jaja wewnątrz kwiatów. Wykluwająca się larwa ma brudno kremową barwę i żeruje wyłącznie na owocach (stąd robaczywe maliny). Po zakończeniu żerowania larwy zakopują się w ziemi, gdzie przechodzą przeobrażenie. W zwalczaniu kistnika malinowca najlepiej sprawdzają się preparaty takie jak Fastac 100EC czy Karate Zeon 05o SC.

Sending
Ocena artykułu
0 (0 głosy)