Współczesny design doskonale łączy przeciwieństwa. Im bardziej coś wygląda filigranowo, tym mocniej może zaskoczyć swoją potęgą i stabilnością. Dzięki zachowaniu idealnej harmonii między funkcjonalnością przedmiotu, a ponadczasowym designem i estetyką wykonania, powstają formy, które czarują swoją szeroką gamą możliwości. Tak rzecz ma się z tacą.
Kolejny przedmiot, który zdaje się być już tak wrośnięty w domowo-kuchenno-jadalnianą przestrzeń, że przestaje mieć cechy czegoś wyjątkowego. A przecież taca jest nadzwyczaj i użyteczna i wszechstronna. Wszystko, co pokonać musi drogę z kuchni do salonu, jadalni, czy na taras bądź do ogrodu, wygodniej jest przenieść na tacy.
Taca jest nadzwyczaj „pojemna” – godzi się na noszenie i serwowanie tego, co jej właścicielowi do głowy wpadnie. Poniesie z wdziękiem: zakąski, owoce morza, owoce, chipsy, paluszki, zupy, dania główne, półmisek z piętrzącymi się na nim lodowymi kompozycjami, deser, butelki, dzbanki, talerze, talerzyki, szklanki, kubki z gorącą kawą, herbatą, zaparzacze, kafetiery… uff, wyliczać można w nieskończoność. Chwała tacy za jej cierpliwość, wytrzymałość i – za sprawą światowych designerów – też za piękno i niezwykłość form.
Spośród gigantycznego wręcz wyboru form i kształtów współczesnych tac wybraliśmy trzy, które łączy jedno – tworzywo sztuczne, z którego zostały wykonane lub którym są wykończone.
Jedną z bardziej pomysłowych i charakteryzujących istotę tacy jako takiej jest propozycja Klausa Ratha, współpracującego z duńską marką Stelton, twórcy niebanalnej tacy ze stabilnym uchwytem. Taca z uchwytem (link) nazwana modelem x-8 przypomina trochę futurystyczny, płaski koszyk, którego podstawę stanowi właśnie bardzo stabilna taca stworzona ze stali powleczonej antypoślizgową gumą. Istotę tej dużej, ponad 46 cm tacy tworzy niesymetrycznie mocowany uchwyt, który, bazując na zasadzie przeciwwagi, pozwala ustawić na tacy nawet ciężkie przedmioty i nieść ją jedną ręką, jak koszyk lub podtrzymywać dłonią podstawę stalowo-gumowej konstrukcji.
fot. naczynia
Dwie pozostałe tace to szczyt najnowszej technologii syntezowanej z elegancją designu. Tace z melaminy (link) duńskiej marki MENU zostały zaprojektowane przez znaną kreatorkę porcelany z serii Black Contour, Pernille Vea. Pierwsza z tac, śnieżnobiała, aż 40-centymetrowej średnicy powierzchnia przecięta ręcznie malowanymi czarnymi liniami, uzupełnia nagradzaną i wzbudzającą namiętność poszukiwaczy form niebanalnych serię zastawy Black Contour.
fot. tace z melaminy
Druga, biało-czarna taca z melaminy (link), również 40 cm średnicy, wyszła także spod rąk Pernille Vea, która nawiązuje do nieśmiertelnego wzoru Vernera Pantona – „Geometry 1” z 1960 roku. Geometryczne figury zapełniały niegdyś projektowane przez Pantona, jednego z twórców duńskiego stylu, tekstylia. Vea przeniosła je na melaminową powierzchnię tacy i porcelanę sygnowaną nazwiskiem Pantona.
Sklep www.smakprostoty.pl z upodobaniem noszący na pięknych, duńskich tacach różnorodne smakowitości z uśmiechem przypomina, że bez tacy życie byłoby wielce niepraktyczne.
