fot. hortensje
Krzewy okrywające się ogromem kwiatów to jeden z najpiękniejszych widoków, jakie napotkać możemy spacerując wśród osiedli. Pierwsze delikatne zielone listki i rozkwitające pączki ucieszą z pewnością każdego. Szare, zimowe dni potrafią zasmucić, kwiaty rozbudzają nas do życia. I to nie tylko te rozkwitające wiosną, czy latem. Widok pięknych kwiatów o każdej porze roku ożywi nasz dzień.
Krzewy ozdobne z kwiatów stanowią jedną z najważniejszych grup roślin w ogrodzie, stając się w okresie kwitnienia jego dominującym elementem. Ogrom barw zwraca uwagę ludzi, przyciągając jednocześnie owady.
Decydując się na uprawę krzewów kwitnących, powinniśmy wziąć po uwagę wysokość wybieranych przez nas roślin, porę ich kwitnienia, kolor kwiatów i wymagania siedliskowe poszczególnych roślin.
Silnie rosnące gatunki np. forsycję, krzewuszkę czy żylistek możemy z powodzeniem posadzić jako tło dla innych mniejszych krzewów. Możemy również formować z nich kwitnące żywopłoty.
Niezwykle dekoracyjnie będą również wyglądać krzewy posadzone jako pojedyncze okazy wyeksponowane na większej, otwartej przestrzeni. Do wyboru mamy prześliczne magnolie, czy np. tamaryszki.
Tawuły, pigwowce, czy pięciorniki posadzone w grupach stworzą kolorowe, piękne płaszczyzny.
Gatunki słabiej rosnące powinniśmy sadzić bliżej ścieżek, na brzegu trawników oraz na rabatach. Przepięknie wyglądać będą w połączeniu z bylinami.
Większość krzewów ozdobnych z kwiatów rozkwita w maju i czerwcu. Znajdziemy jednak i takie, które rozkwitną wczesną wiosną jak np. oczar, wawrzynek, czy magnolie oraz te rozkwitające latem np. hortensje, czy budleje.
Niektóre z krzewów mają bardzo długi okres kwitnienia jak np. pięciornik, czy złotlin. Cieszą oko kwiatami od czerwca do jesieni. Inne z kolei powtarzają kwitnienie, zdarza się to w przypadku magnolii oraz po letnim przycięciu tawuły i krzewuszki.
Komponując ogród warto dobrać gatunki tak, by znalazły się wśród nich takie okazy, które pokryją się terminami w czasie kwitnienia. Dzięki właściwemu doborowi gatunków unikniemy pustej plamy, zapewniając sobie stale kwitnący, kolorowy akcent. Odpowiednio dobrane terminy i barwy kwiatów pozwolą uzyskać przepiękną ozdobę. Dodatkowym atutem krzewów ozdobnych z kwiatów jest ich zapach, potrafiący w zależności od gatunku unosić się nad krzewem, okrywając swoim aromatem całą okolicę.
Sadzenie
Większość gatunków krzewów ozdobnych z kwiatów nie ma specjalnych wymagań glebowych i z powodzeniem rozkwita na przeciętnej glebie ogrodowej. Oczywiście, odpowiedni dobór stanowiska i spełnienie minimalnych nawet wymagań poprawi wygląd i wzrost krzewów.
Sadząc krzewy kwitnące przygotujmy, więc miejsce, wypełniając dno dołków żyzną kompostową ziemią. Sadząc rośliny umieszczamy je w dołkach 5 centymetrów głębiej niż rosły poprzednio. Po posadzeniu obsypujemy korzenie ziemią, lekko ugniatamy i obficie podlewamy.
Rośliny zakupione z gołymi korzeniami powinniśmy sadzić tylko w stanie bezlistnym. Najlepszym terminem będzie późna jesień lub wczesna wiosna. Okazy uprawiane w pojemnikach możemy sadzić przez cały okres wegetacji.
Pielęgnacja
Krzewy ozdobne z kwiatów będą wymagały od nas opieki. Pielęgnacja po posadzeniu obejmie w zależności od gatunku cięcie, nawożenie, podlewanie oraz ochronę przed szkodnikami i chorobami. Zawsze przed przystąpieniem do wykonywania którejkolwiek z opisanych czynności powinniśmy poznać dobrze wymagania danego gatunku. Wymogi, co do stanowiska, terminu cięcia, nawożenia, oraz polewania. Cięcie i prześwietlanie nie jest zabiegiem trudnym, nie powinniśmy, więc go pomijać. Bark cięcia pozbawia, bowiem rośliny ładnego pokroju i obfitego kwitnienia.
Po posadzeniu niektórych gatunków krzewów powinniśmy przyciąć je wiosną. Również niektóre krzewy posadzone jesienią, tniemy wiosną, kiedy minie obawa wystąpienia przymrozków. Krzewy nie przycięte gorzej się przyjmują, gdyż wiosną na pędach rozwinie się zbyt dużo pączków w stosunku do ilości korzeni. Po posadzeniu skracamy pędy tak, by pozostało na każdym z nich po 3-5 pąków. Cięcie wykonujemy nad pączkiem skierowanym na zewnątrz. Pozwoli to pędom wyrastać na zewnątrz, a nie krzyżować się wewnątrz, przez co krzew uzyska prawidłowy pokrój.
Cięcie pielęgnacyjne powinniśmy stosować dla wszystkich gatunków. Wykonujemy je w ciągu całego roku. Polega ono na usuwaniu przekwitniętych kwiatostanów i połamanych, przemarzniętych lub chorych gałązek. U roślin szczepionych powinniśmy wycinać pędy wyrastające z podkładki.
Cięcie formujące z kolei korzystnie wpłynąć może na pokrój i zagęszczenie krzewów. Stosujemy je u młodych roślin. Cięcie formujące polega na skracaniu niektórych pędów tak, by uzyskać większe zagęszczenie krzewu oraz więcej pączków kwiatowych. Pędy przycinamy tuż nad oczkiem skierowanym na zewnątrz krzewu. Pozostawione na młodych roślinach mocne pędy, staną się w przyszłości silnym szkieletem. Zasadą jest, iż pędy silnie rosnące tniemy słabo, natomiast pędy słabo rosnące – silnie. Wielu krzewom, ładnie i prawidłowo uformowanym, wystarczy właśnie cięcie korygujące.
Niewłaściwe cięcie może mieć wpływ na kwitnienie. Powinniśmy, więc pamiętać by gatunki zawiązujące kwiaty na pędach dwuletnich np. lilaki, czy forsycje ciąć po kwitnieniu, a inne np. budleje, pięciorniki, tawuły kwitnące latem powinniśmy ciąć wczesną wiosną przed rozwojem liści.
Tnąc krzewy rozkwitające na pędach dwuletnich pozostawmy pędy najsilniejsze, skracając je na różną wysokość odcinając połowę lub 1/3 przekwitłego pędu. Tak przycięty pęd wypuści nowe, silne pędy, które w końcu lata znów utworzą na swych końcach pąki kwiatowe.
Niektóre krzewy rozkwitną z kolei regularnie bez cięcia. Wytworzą kwiaty na pędach jednorocznych lub kilkuletnich, a ich rozwój nastąpi z końcowych pąków pędowych. Ich nie musimy, więc regularnie przycinać. Jeśli jednak zmuszeni jesteśmy cięcie wykonać, przycinamy je wczesną wiosną, gdy minie obawa wystąpienia silniejszych przymrozków. Pamiętajmy, że jeżeli cięcie wykonamy zbyt późno, opóźni to kwitnienie. Do tej grupy zalicza się m.in.: hibiskus, hortensję drzewiastą, czy hortensje bukietową. Wyjątek stanowi hortensja ogrodowa, która, mimo że kwitnie latem – pąki tworzy rok wcześniej.
Cięcie prześwietlające stosujemy tam, gdzie silny wzrost krzewów powoduje zagłuszanie rosnących obok innych roślin. Stare przyrosty usuwamy wtedy przed ruszeniem wegetacji tj. w końcu lutego bądź na początku marca lub też po zakończeniu wzrostu pod koniec sierpnia, czy na początku września.
Co kilka lat powinniśmy wykonać cięcie odmładzające, polegające na silnym skróceniu wszystkich pędów. Intensywne przycinanie starszych pędów spowoduje silniejsze odrastanie nowych i bardziej okazałe kwitnienie.
Wśród krzewów rozkwitających wiosną znajdziemy te kwitnące na pędach ubiegłorocznych, np. forsycje, tawułę wczesną, czy tamaryszek. Te krzewy powinniśmy ciąć po zakończeniu kwitnienia. Krzewy kwitnące w lecie lub na jesieni na pędach tegorocznych, np. budleje, żylistki, tawuły letnie np. japońskie powinniśmy ciąć w lutym-marcu, przed wznowieniem wegetacji. Krzewy kwitnące na gałązkach wieloletnich, jak ma to miejsce w przypadku berberysów, irgi, czy głogu tniemy w okresie spoczynku usuwając pędy starsze, nadmiernie zagęszczone.
fot. kwiaty
Pamiętajmy, że w przypadku niektórych krzewów jak np. pigwowca japońskiego cięcie powinniśmy wykonywać ostrożnie z uwagi na znajdujące się na starszych pędach kolce.
Do cięcia używajmy ostrego sekatora, niedopuszczalne jest szarpanie czy nadrywanie pędów. Nie dopuszczajmy do wyłamywania gałęzi i otarć kory. W przypadku cięcia grubych konarów i gałęzi pierwsze cięcie podcinające powinniśmy wykonać na głębokość około 1/4 średnicy gałęzi, drugie docinające, wykonujemy do chwili oderwania się nasady usuwanej gałęzi, trzecim cięciem – wyrównującym, usuwamy kikut po wyłamanej gałęzi.
Krzewy, mając głęboko sięgający system korzeniowy łatwiej od roślin zielnych znoszą przejściowy niedobór wody. W przypadku długotrwałych, ponad 2-tygodniowych okresów suszy powinniśmy pamiętać o podlewaniu. Nie może ono być jednak powierzchowne, gdyż woda nie dotrze do korzeni krzewów. Lepiej podlewać rzadziej, nawet, co tydzień, ale obficie, wylewając nawet kilkanaście litrów wody pod każdy krzew. Pamiętajmy jednak, że zapotrzebowanie na wodę zależy od gatunku rośliny i fazy jej rozwoju.
Powinniśmy pamiętać także o racjonalnym nawożeniu zwłaszcza krzewów o dużych wymaganiach posadzonych na słabszych glebach, a także krzewów obficie kwitnących. Do krzewów, które bezwzględnie powinniśmy nawozić należą m.in.: budleja, hortensja, magnolie, pigwowce, piwonia krzewiasta oraz złotokap.
Ochrona
Chcąc zapewnić krzewom kwitnącym ochronę przed chorobami i szkodnikami powinniśmy w momencie planowania odpowiednio dobrać gatunki i zapewnić im optymalne warunki wzrostu. W przeciwnym razie stracą wiele z swego uroku. Poznajmy również najczęstszych wrogów wybranych przez nas gatunków krzewów.
Zabezpieczenie na zimę
Gatunki krzewów wrażliwych na mróz wymagają okrywania ich na zimę. Okrywanie przeprowadzamy późną jesienią po pierwszych przymrozkach. Wykorzystujemy liście, gałęzie roślin iglastych, słomę i każdy inny materiał przepuszczalny dla wody i powietrza. Okrycia zdejmujemy wiosną po ustąpieniu mrozów.
