Nowe oblicze kina Warszawa we Wrocławiu

kino

fot. kino

Z początkiem września rozpoczęło swoją działalność Dolnośląskie Centrum Filmowe, które powstało w miejscu dawnego kina Warszawa. Nowoczesny, przestronny kompleks łączy elegancję z sentymentalnym klimatem retro. Do komfortowych sal zapraszają największe gwiazdy światowego kina.

Remont kina Warszawa trwał ponad rok i pochłonął prawie 20 milionów złotych. Nowy obiekt ma cztery sale, których nazwy przywołują pamięć o dawnych, wrocławskich kinach. Lwów, Lalka, Polonia i największa (250 miejsc) Warszawa, pomieszczą łącznie ponad 500 widzów. W każdej znajduje się projektor cyfrowy oraz dwa analogowe, pozwalające na wyświetlenie nawet bardzo starych filmów. A tych z pewnością nie zabraknie ponieważ Dolnośląskie Centrum Filmowe ma przybliżać współczesnym widzom klasykę światowego kina. Repertuar ma stanowić szeroki wybór światowego, europejskiego i polskiego kina. Dodatkowo będą organizowane z różnych okazji, przeglądy tematyczne, pokazy przedpremierowe czy spotkania z twórcami.

kino

fot. kino

Październik z Różewiczem
Uroczyste Otwarcie DCF-u odbyło się na początku września i przygotowało z tej okazji wiele atrakcji filmowych, w tym film „O północy w Paryżu” Woody’ego Allena, ani „Jaskini zapomnianych snów” Wernera Herzoga. Pierwsza dekada października należeć będzie do Tadeusza Różewicza. Widzowie zobaczą 10 filmów, które wrocławski poeta i jego brat Stanisław stworzyli w latach 1950-1970, ale ze względu na cenzurę nie miały one wtedy szerokiej widowni. Koniec miesiąca poświęcony zostanie twórczości Stanisława Lenartowicza. W pierwszą rocznicę śmierci reżysera odbędzie się darmowy przegląd jego najbardziej znanych filmów, m.in. „Giuseppe w Warszawie” i „Zimowy Zmierzch”. Wielbiciele hucznych premier i nowych produkcji w 3D nie poczują się rozczarowani. Kino będzie prezentować aktualny repertuar, choć w zupełnie innej atmosferze niż we współczesnych multipleksach. W DCF nie ma popcornu ani chipsów w szeleszczących opakowaniach. Jest za to miła kawiarenka z ciastem i herbaciarnia. Na seans można też poczekać w księgarni filmowej.

Nowa odsłona Warszawy
W innowacyjnym Centrum, przy komfortowych pomieszczeniach, umieszczono zdjęcia takich gwiazd jak Charlie Chaplin, Marylin Monroe, czy słynna para z „Przeminęło z wiatrem” – Clark Gable i Vivien Leigh. Pocałunek tych dwoje, jeden z najsłynniejszych w historii kina, można podglądnąć wchodząc do największej z czterech sal projekcyjnych. Jednak poza starymi filmami niczego wiekowego w nowoczesnym Centrum raczej nie zobaczymy. Gruntowny remont przeistoczył „Warszawę” w obiekt spełniający najwyższe standardy technologiczne i estetyczne. Za projekt i wszystkie prace odpowiadał wrocławski Integer S.A., firma specjalizująca się w tego rodzaju kompleksowych renowacjach. Efekty ich działań można podziwiać podczas seansów, które ruszają już we wrześniu. Oprócz luksusowej aranżacji i ambitnego repertuaru Centrum może pochwalić się także szatnią. To pionierskie rozwiązanie wśród wrocławskich kin i z pewnością docenimy je zimą – mówi Paweł Melka, specjalista ds. inwestycji w firmie Integer S.A. – Poza tym zależało nam, aby obiekt był komfortowy także dla osób niepełnosprawnych, dlatego w salach jest dwadzieścia miejsc, do których będzie można dostać się przy pomocy windy lub specjalnych platform przy schodach – tłumaczy P. Melka. Inwestycja należała do jednych z trudniejszych w historii realizacji firmy, choćby ze względu na ograniczony plac budowy, obrys budynku i wymagania dotyczące instalacji nowoczesnych urządzeń.

Wrocław, który miedzy innymi za sprawą festiwali filmowych, takich jak Nowe Horyzonty czy American Film Festival, zaczyna stanowić ważne miejsce na polskiej mapie filmowej, dzięki kinu Warszawa ma szansę upowszechniać ambitną kinomatografię przez cały rok.

Sending
Ocena artykułu
0 (0 głosy)