Oddychające ściany

ściana jednowarstwowa

fot. ściana jednowarstwowa

Wysoki poziom wilgotności we wnętrzu mieszkania kładziemy zazwyczaj na karb zbyt szczelnej stolarki okiennej lub niedostatków systemu ogrzewania i wentylacji. Zapominamy jednak, jak wiele w tej kwestii zależy od odpowiedniej izolacji przeciwwilgociowej budynku i właściwości materiałów, z których zdecydujemy się wznieść mury.

Rozwojowi roztoczy, pleśni czy grzybów sprzyja wysoki poziom wilgotności powietrza. Te groźne dla zdrowia organizmy to nie jedyna przykra konsekwencja nadmiernej kondensacji pary wodnej we wnętrzu mieszkania. Nieprzyjemny dla domowników zawilgoconego budynku jest również m.in. charakterystyczny, gnilny zapach unoszący się w powietrzu, czy też szybko niszczejące elementy wyposażenia. Pytanie, jak skutecznie walczyć z wilgocią, staje się szczególnie aktualne w kontekście ostatnich powodzi i pojawiających się coraz częściej anomalii pogodowych.

Sucho od podstaw

ściana jednowarstwowa

fot. ściana jednowarstwowa

Bez odpowiedniej izolacji fundamentów nasz dom będzie stale narażony na wysoki poziom zawilgocenia. Przenikająca z gruntu woda może spowodować poważne uszkodzenia budynku, dlatego też wielką wagę należy przywiązać do wykonania solidnej poziomej i pionowej izolacji ścian fundamentowych. Izolacja pozioma powinna być wykonana z folii polietylenowej lub papy izolacyjnej i ułożona na ławie oraz ścianie fundamentowej, co zabezpieczy mury budynku przed kapilarnym podciąganiem wilgoci. Należy też zadbać o odpowiednią osłonę przeciwwilgociową warstw podłogowych. Izolacja pionowa służy ochronie zarówno ścian fundamentowych i piwnicznych w gruncie jak i części ścian znajdujących się powyżej poziomu terenu ze względu na rozbryzgi i zawilgocenia od wody opadowej. Najpopularniejszym sposobem jej wykonania jest naniesienie na ściany kilku warstw gotowych roztworów i emulsji asfaltowo-kauczukowych.

Po wybudowaniu fundamentów i wzniesieniu murów pamiętać powinniśmy również o tym, że ściany domu potrzebują czasu na oddanie wilgoci technologicznej. Jarosław Kwaśniak, Product Manager z firmy Bruk-Bet® wyjaśnia: – W murach i spoinach, tynkach, stropach, posadzkach, farbach i w innych elementach wykonywanych tzw. metodą mokrą kryje się sporo wilgoci. Dlatego też w początkowym okresie mieszkania w nowym domu możemy mieć wrażenie duszności i nadmiernej wilgotności. Czasem jednak okazuje się, że nieprzyjemne odczucie utrzymuje się przez długi okres – przyczyna tego zjawiska najczęściej leży w zastosowanych technologiach i materiałach ściennych, szczelnej stolarce okiennej blokującej dopływ świeżego powietrza oraz niewystarczającej wentylacji pomieszczeń.

Przeczytaj również: Pokój dziecka w stylu vintage

Oddychające ściany
Paroprzepuszczalność jest jedną z najbardziej pożądanych cech materiałów przeznaczonych do wznoszenia ścian – to właśnie dzięki tej właściwości mury „oddychają”. Product Manager z Bruk-Betu® tłumaczy:
Materiały ścienne o wysokiej paroprzepuszczalności posiadają zdolność transportu pary wodnej z wnętrza pomieszczeń do otoczenia na zewnątrz
w przypadku, gdy występuje jej nadmiar oraz oddawaniu wilgoci, gdy w pomieszczeniu jest zbyt sucho. Beton komórkowy Termalica wykazuje powyższe właściwości – normowa wartość współczynnika oporu dyfuzyjnego µ, określającego zdolność materiału do przepuszczania pary wodnej w porównaniu do przepuszczalności powietrza wynosi dla niego 5/10.

Wyrównywanie poziomów wilgotności zapobiega kondensacji pary wodnej i jednocześnie pozwala uniknąć efektu suchości powietrza w mieszkaniu.
Jarosław Kwaśniak dodaje: – Alkaliczny odczyn betonu komórkowego Termalica stanowi niesprzyjające środowisko dla rozwoju różnego rodzaju mikroorganizmów, dlatego też na powierzchni bloczków nie znajdziemy np. pleśni lub grzybów, nawet w warunkach bardzo wysokiej, wręcz tropikalnej wilgotności.

Ta cecha betonu komórkowego jest szczególnie ważna dla osób, których domy zostały zalane lub podtopione. Okazało się bowiem, że nawet po powodzi na ścianach wykonanych z betonu komórkowego nie zaobserwowano rozwoju drobnoustrojów. Osuszone mury wykazywały ponadto te same korzystne właściwości, dotyczące np. wytrzymałości i termoizolacji, jak przed powodzią.

Sending
Ocena artykułu
0 (0 głosy)