Pomysły na rozgrzewające prezenty

karafka

fot. karafka

Kwestia prezentu ciągle pozostaje sporną, budzącą najróżniejsze (często, niestety, nie najlepsze) emocje. Czasem fakt, że trzeba zabrać się za kupowanie podarunku, spędza sen z powiek. Gdy jednak spojrzeć na kwestię z drugiej strony, jeśli wyobrazić sobie uśmiech na twarzy obdarowanego celnym podarkiem, zaraz chce się szukać czegoś wyjątkowego. Zdecydowaliśmy porwać się na podpowiedź i zasugerować prezenty, które rozgrzewają – i przenośnie i dosłownie.

Karafkę szwedzkiej marki BodaNova, zaparzacz do herbaty (link) szwajcarskiej firmy Bodum oraz lampkę aromatyczną, powołaną do istnienia przez duńskiego ambasadora piękna, markę MENU, łączy jedno – są ciepłe. Ciepłe, oczywiście wtedy, gdy się im na to pozwoli, gdy pomoże im się rozgrzać atmosferę.
Osadzona na bardzo pomysłowym, stalowo-drewnianym stojaku z podgrzewaczem (w którym umieszcza się świecę tealight) litrowa karafka na wino z podgrzewaczem (link) marki BodaNova przypomina kolbę na magiczny eliksir. Karafka z powodzeniem zadowoli się czerwonym winem, które, wzmocnione korzennymi przyprawami, będzie roztaczało nieziemskie wręcz aromaty. Serwowane z subtelnej w kształcie karafki wino rozgrzeje atmosferę zimowego wieczoru, budując nastrój niesłychanej, przesyconej magią świąt, przytulności.

Jeśli ktoś nie gustuje w grzanym winie, mamy dlań inną prezentową podpowiedź. Uroczo formowany, stylizowany na orientalne naczynia, imbryk do herbaty, Classic, powstał za sprawą szwajcarskiej marki Bodum. Ten niekwestionowany znawca zaparzaczy i imbryków tłokowych może pochwalić się gigantyczną wręcz ofertą akcesoriów do herbaty.

Classic, stworzony z potężnego, borosilikonowego szkła, będzie odgrywał przed oczami obserwatorów sztukę pod tytułem – „Jak zmysłowo parzy się herbata”. Przez dziurki w stalowym sitku dobywać się będą z leniwą powolnością niteczki naparu. Gdy herbata ogłosi gotowość do rozgrzewania emocji, wystarczy wcisnąć umiejscowiony w pokrywce tłoczek, by uwięzić herbaciane fusy tej części stalowego wkładu, w której nie ma dziurek. Teraz już Classic jest do wyłącznej dyspozycji kochających herbaciane nastroje.

I trzeci z rozgrzewających prezentów – lampka aromatyczna (link), subtelnie formowana, kusząca wyrazistym połączeniem szkła i stali szlachetnej, pomoże się zrelaksować, oddać marzeniom, na chwilę zapomnieć o przytłaczającym tempie, w jakim przemieszcza się współczesny świat. Lampka, marki MENU, jest niewymagającym towarzyszem popołudniowo-wieczornego relaksu. Wystarczy jej odrobina ulubionego olejku eterycznego i świeczka tealight. I – można zaczynać przedstawienie. Rozchodzący się po pokoju, czy łazience aromat pomoże się doskonale odprężyć.

Trzy przedmioty, w które ich twórcy wlali duszę, kuszą umiejętnością rozgrzewania emocji i nastroju. Wszystkie trzy – karafka, zaparzacz i lampka aromatyczna – będą też pełnić rolę swoistych nauczycieli, nakazujących, by zwolnić, rozmarzyć się, przeżyć wolną chwilę od samego jej początku do końca – w rytmie parzącej się herbaty, parującego aromatu grzanego wina, czy pachnącej smugi zmieniającego się w mgiełkę olejku.

Celujący w dobieraniu rozgrzewających zmysły prezentów sklep www.smakprostoty.pl (link) chętnie wręcza najbliższym podarunki, które czarują codzienność.

Sending
Ocena artykułu
0 (0 głosy)