fot. imbryk
Orient nauczył współczesność, jak parzyć herbatę. Designerzy uczą z kolei, jak sprawić, by jej smakowanie było przyjemnością – ciepłą i aromatyczną i, co najważniejsze, piękną. Niemiecka marka Blomus, słynąca w świecie z kreacji form z luksusowej stali szlachetnej, proponuje miłośnikom herbaty orientalnie-ascetyczną serię Suavo.
Składają się na nią termoimbryk o pojemności 1.2 litra, cukiernica i dzbanuszek na mleko (link). Do zestawu można dołączyć podgrzewacz do herbaty z serii Copo marki Blomus, również stalowy, który będzie świetnie komponował się z resztą serii. Całość niezwykłego, bo stalowo-estetycznego zestawu Suavo, uzupełnić mogą, np. zgrabne, szklane filiżanki Mezzo (link) ze stalowymi spodeczkami, dzieło szwajcarskiej marki Bodum.
Imbryk Suavo (link) Blomusa, nawiązujący kształtem do tradycyjnych, orientalnych imbryków, a jednak przenoszący znaną od dawna formę w kolejne millenium – wiek surowej estetyki, minimalizmu i subtelnej melancholii – posiada podwójne ścianki, dzięki którym długo utrzymuje ciepło herbacianego naparu. Wygodna, szczelnie zamykająca imbryk płaska pokrywka ukrywa pod sobą koszyk na herbaciane liście. Sympatycznie formowany dziobek i ergonomiczny, duży uchwyt dopełniają całości.
Miniaturę imbryka – tyle, że pozbawionego uszka – tworzą cukiernica i dzbanuszek na mleko o identycznej stylistyce. Linia Suavo jest bliźniaczką, pod kątem formy, kompletu do herbaty Copo, który stworzono z białej porcelany i stali szlachetnej.
Niezwykłego uroku zestawowi Suavo nada komplet 6 filiżanek Mezzo szwajcarskiej marki Bodum. Szeroka czarka filiżanki o pojemności 250 ml wykonana jest z przezroczystego, borosilikonowego szkła, a podstawka ze stali szlachetnej.
Każdy, kto, jak sklep dla koneserów rzeczy niebywałych – www.smakprostoty.pl – kocha delektować się herbatami świata, kto ceni kontemplowanie siebie przy filiżance płynnego, parującego aromatu, kto lubi czas powolny, wyłącznie dla siebie – ten odnajdzie w zestawie Suavo z filiżankami Mezzo prezent, który pozwoli mu wypełniać jesienno-zimowe popołudnia niepowtarzalnym ciepłem otulonym dystyngowaną stalą i szkłem.
