Robaki w czereśniach – jak się ich pozbyć?

Odmiany czereśni bez robaków

Pomimo właściwej pielęgnacji nasze drzewa i krzewy mogą zostać zaatakowane przez liczne szkodniki, pogarszające plony i osłabiające rośliny. Tego problemu doświadczają często między innymi miłośnicy własnoręcznie wyhodowanych owoców. Robaki w czereśniach to zmora wielu sadów, ale też przydomowych ogrodów. Podpowiadamy, jak pozbyć się robaków z czereśni oraz sprawić, by szkodniki już nie powróciły.

Jak rozpoznać robaki w czereśniach?

Najczęściej atakujące czereśnie robaki to białe, beznogie larwy muchówki nasionnicy trześniówki Rhagoletis cerasi. Zwykle nie uszkadzają one odmian najwcześniej dojrzewających, jednak te dojrzewające najpóźniej są dość mocno narażone na zarobaczywienie. Dorosłe szkodniki czereśni, około półcentymetrowe muchówki z paskowatymi skrzydłami, pojawiają się w okresie kwitnienia robinii akacjowej. Na przełomie maja i czerwca rozpoczyna się ich lot, a około tygodnia później, o ile temperatura przekracza 16°C, samice przystępują do składania jaj. Nacinają one skórkę owocu, pozostawiając tam jedno jajeczko. Co ciekawe, wydzielają one chemiczną substancję zapachową, dzięki której inne okazy wiedzą, iż dany owoc jest już zajęty.

Rozmrażaniu się muchówki sprzyja ciepła, wiosenno-letnia pogoda, brak długotrwałych opadów czy spadków temperatury. Natomiast gdy wiosna jest deszczowa i chłodna, ich wylot bardzo często opóźnia się.

Jak się pozbyć robaków z czereśni i zapobiec ich pojawieniu się

Okres kwitnienia to najlepszy czas na przeprowadzenie zabiegów ochrony roślin. Natomiast, aby skutecznie zwalczyć szkodniki czereśni, powinniśmy precyzyjne ustalić czas ich lotu. Pojawienie się muchówki, doskonale obrazują żółte tablice lepowe podwieszone na drzewach. Najskuteczniejsze zwykle okazują się żółtopomarańczowe pułapki, działające wabiąco na nasionnice, zawieszone w drugiej połowie maja. Działanie tablic lepowych wzmagają pułapki z powoli uwalnianym octanem amonowym.

Czereśnia w czasie kwitnienia

fot. Czereśnia w czasie kwitnienia

Inna równie pomocna metoda obserwacji to doniczkowa hodowla larw umieszczonych w donicy pod drzewem. Na tak pozostawionych do następnego roku, okrytych gazą doniczkach, wiosną z powodzeniem oberwać możemy wylot much. Trzeba jedynie umieć rozpoznać konkretnego owada wśród dziesiątek innych.

Chemiczny sposób walki z nasionnicą to zwalczanie jej w okresie od 7 do10 dni po zauważeniu pierwszych okazów. Zabieg warto powtórzyć po około jednym, dwóch tygodniach. Zastosować możemy preparaty takie jak Decis 2,5 EC, Fastac 100 EC oraz Mospilan 20 SP. Jednorazowe wykonanie zabiegu nie da nam jednak gwarancji skuteczności. Należy kierować się tu przede wszystkim wskazaniami producenta danego preparatu. Bardzo ważne również, aby podczas oprysku dotrzeć także do szczytu drzewa czy innych trudniej dostępnych miejsc. Ze względu na dużą toksyczność środków chemicznej ochrony roślin, należy bezwzględnie przestrzegać okresu karencji przed spożyciem.

Warto wiedzieć, że nasionnice dojrzewają w ziemi, pod koroną drzewa, na głębokości około 5 centymetrów. Szkodnik co roku atakuje dokładnie te same drzewa, zimując pod nimi. Na przełomie maja i czerwca szkodniki wychodzą z ziemi, wlatują na drzewa i składają jaja w owocach. Jeden z pierwszych kroków w walce z nimi to więc zabezpieczenie ziemi pod drzewami gęstą siatką lub folią właśnie w tych dwóch miesiącach.

W czasie owocowania pamiętajmy też o zrywaniu i niszczeniu robaczywych owoców. Zapobiegniemy tym samym spadaniu larw na ziemię i ich dalszemu rozwojowi. W razie znalezienia larw nasionnicy trześniówki w owocach pamiętajmy, by przyspieszyć ich zbiór, przerywając cykl rozwojowy szkodnika. Wylęgłe larwy przez okres około dwóch tygodni żerują wewnątrz owocu, tuż obok pestki. Od połowy lipca opuszczają natomiast owoce i zagrzebują się w ziemię.

Zaskorupiona powierzchnia gleby w czasie suszy utrudnia wchodzenie larw do gleby oraz powoduje ich zwiększoną śmiertelność w wyniku wysuszenia. Równie dobry sposób na pozbycie się larw, które zdążyły już wniknąć w glebę, to przekopanie ziemi pod drzewem po zbiorze i wystawienie ich tym samym na działanie czynników zewnętrznych, zarówno słońca, jak i ptaków czy innych ogrodowych drapieżników.

Czereśnia bez robaków

fot. Czereśnia bez robaków

Czereśnie bez robaków

Wybierając drzewka do przydomowej, amatorskiej hodowli możemy ułatwić sobie to zadanie, decydując się na zakup odmiany czereśni bez robaków, czyli wcześnie dojrzewające. Wśród nich wymienić możemy najpopularniejszą Burlat, a także Earlise czy Kasandra. Jeśli natomiast wybierzemy, którąś z dojrzewających później musimy pamiętać o dokładnej obserwacji rośliny, aby robaki w czereśniach nie zniszczyły naszych plonów.

Sending
Ocena artykułu
5 (2 głosów)