Sprzątamy ogród jesienią

Kolory jesieni

fot. Kolory jesieni

Jesień to czas porządków. Właśnie teraz powinniśmy pomyśleć nie tylko o przygotowaniu ogrodu do przetrwania zimy ale i o przygotowaniu ogrodu tak, by zimę przetrwał w pięknej postaci.
Powinniśmy pomyśleć o narzędziach i zabezpieczeniu ich przed wilgocią i mrozem. Tylko wtedy będziemy mieć pewność, że wraz z nastaniem nowego sezonu będą gotowe do użycia. Narzędzia ogrodowe będą służyły nam tak długo, jak długo będziemy o nie troskliwie dbać. Pamiętajmy o ich czyszczeniu i dokładnym osuszaniu po zakończeniu każdej pracy. Przed nadejściem zimy warto jednak skupić na nich uwagę nieco dłużej.

Przeczytaj również: Trawnik po zimie

Szpadle, widły, grabie i motyki oczyśćmy z resztek ziemi. Czyste narzędzia natłuśćmy rozgrzaną parafiną lub olejem. Wcześniej możemy je naostrzyć. W razie potrzeby naprawmy narzędzia uszkodzone. Zabezpieczmy metalowe części smarem lub gotowym, dostępnym w wielu sklepach, preparatem do konserwacji metalu. Metalowe części narzędzi są podatne na korozje i tylko właściwa ich pielęgnacja pozwoli nam uchronić się przed tym problemem. Możemy także zdecydować się na zakup narzędzi ogrodowych wykonanych z tworzyw sztucznych. Bez wątpienia te produkty będą odporne na korozję, wgniecenia i uderzenia. Warto wydać nieco więcej pieniędzy na zakup tych narzędzi. Raz wydaną kwotę zrekompensuje nam czas ich użytkowania. Zadbajmy o miejsce przechowywania naszych narzędzi. Może czas pomyśleć o niewielkim, samodzielnym składziku na ogrodowe sprzęty. Narzędzia to jednak nie wszystko – rozejrzyjmy się dookoła.

Spójrzmy na trawnik. Pamiętajmy, by przed zimą usunąć uschnięte liście drzew z jego powierzchni. Zapobiegnie to gniciu murawy podczas zimy. Jeżeli pozostawimy trawnik i liście bez nadzoru, wiosną trawnik przywita nas brzydko wyglądającymi nieobrośniętymi miejscami. Warstwa pozostawionych liści może stać się również przyczyną pojawienia się chorób grzybowych. Powinniśmy również dostarczyć naszemu trawnikowi składników mineralnych. Zapewnią one trawie lepszy wzrost w przyszłym roku. Najlepsze będą wieloskładnikowe nawozy mineralne lub też kompost. Z pewnością zastosowane preparaty poprawią strukturę gleby i przyczynią się do pobudzenia wzrostu naszego trawnika.

Przeczytaj również: Krokusy

Nie zapomnijmy więc o opadłych liściach ale i o połamanych gałęziach. Zdrowe liście i pędy wykorzystać możemy do uzupełnienia kompostu lub mulczu. Chore liście, z roślin porażonych, spalmy. Zgrabmy również opadłe igliwie, gdyż wiele chorób grzybowych właśnie z niego rozprzestrzenia się na zdrowe rośliny. Grabienie liści może jednak okazać się syzyfową pracą. Pomyślmy o czymś, co może umilić nam tą pracę, a nawet, jeśli nie, to z pewnością sprawi, że stanie się ona łatwiejsza. Może powinniśmy pomyśleć o ogrodowym odkurzaczu? Taki przyrząd pozwoli nam oczyścić nie tylko trawnik, ale i alejki i patia. Funkcja dmuchawy usunie nie tylko liście, ale i pozostałości po cięciu trawnika.
A co z połamanymi gałęziami, co z przyciętymi pędami? I w tym przypadku może pomóc technika. Z całą pewnością znajdziemy w sklepach rozdrabniacz do gałęzi. Urządzenie, które miażdży zdrewniałe i miękkie części roślin, powodując ich szybszy rozkład i przemianę w kompost. Jego zakup będzie opłacalny jednak jedynie wtedy, gdy faktycznie mamy do zniszczenia całą masę gałęzi. W przeciwnym wypadku powinniśmy poradzić sobie sami.

W ogrodzie ozdobnym obetnijmy przekwitnięte kwiatostany oraz usuńmy rośliny jednoroczne i dwuletnie, które przestały już zdobić nasz ogród. W sadzie pamiętajmy o zbieraniu opadłych, zeschniętych czy zgnitych owoców. To bogate źródło chorób i szkodników. Zrywajmy również te owoce, które pozostały na gałęziach i są porażone przez szkodniki lub choroby. Takie zebrane owoce powinniśmy głęboko zakopać lub najlepiej spalić. W ten sposób ograniczymy źródło rozprzestrzeniania się infekcji na kolejne lata. Wraz z nadejściem jesiennych miesięcy musimy rozpocząć prace porządkowe również w zbiornikach wodnych, jeśli jesteśmy ich właścicielami. Na samym początku powinniśmy zabezpieczyć rośliny przed mrozem. Te najwrażliwsze z roślin powinniśmy przenieść na czas zimy do ciepłego i widnego pomieszczenia. Mniej wrażliwe opuśćmy troszkę głębiej w stawie.
Jeśli nasze oczko wodne ma ponad 1 metr głębokości i nie decydujemy się na jego osuszanie zimą, warunki w nim panujące powinny wystarczyć do przetrwania roślin wodnych. Jeśli jednak zdecydowani jesteśmy oczyścić nasz staw przenieśmy najpierw ryby i rośliny do akwarium, spuśćmy 2/3 objętości wody, wybierzmy muł i resztki roślin, oczyśćmy brzegi i dno zbiornika, poprzycinajmy silnie rozrośnięte rośliny, potem uzupełnijmy wodę i wpuśćmy ponownie ryby. Na wodzie umieśćmy styropianowy pływak, by powierzchnia stawu nie zamarzła całkowicie, bo byłoby to groźne dla jego mieszkańców.

Jeśli jednak nasz zbiornik jest płytszy niż 1 metr, lepiej jest rośliny przenieść wraz z pojemnikiem z wodą do widnego, chłodnego pomieszczenia.

Pamiętajmy, by w momencie, gdy temperatura wody spadnie poniżej 12°C zaprzestać karmienia rybek. Pamiętajmy, by ryby i rośliny z małych i średnich zbiorników przenieść do akwarium, zapewniając im dobre oświetlenie. Z małych i średnich zbiorników wylewamy wodę, ruchome zbiorniki przenosimy do suchego pomieszczenia, a nieruchome wypełniamy trocinami lub ciętą słomą i przykrywamy. Z oczka wodnego systematycznie usuwajmy wszystkie zamierające części roślin oraz padłe zwierzątka. Przed nadejściem zimy powinniśmy również zamknąć dopływ wody do kranu w ogrodzie. W okresie mrozów woda mogłaby, bowiem rozsadzić instalację wodną. A wtedy, poza dużo większymi porządkami sprawimy sobie masę kłopotów. Powinniśmy również opróżnić z wszelkich preparatów beczki i inne pojemniki. Przed zimą powinniśmy także wnieść do pomieszczeń rośliny doniczkowe. Początek jesieni to czas dość długiej jeszcze pięknej pogody, wykorzystajmy te dni na przygotowanie się do nadchodzącej zimy.

Przeczytaj również: Miłorząb w ogrodzie
Sending
Ocena artykułu
0 (0 głosy)