Filigranowy mistrz dekantacji

nalewak do wina

fot. nalewak do wina

Znawcy wina, traktujący je z niemal nabożną czcią, rozumieją istotę dekantacji jako oddzielanie od rocznikowego wina osadu, który zbiera się na dnie butelki leżakującego trunku. Istota dekantacji sprowadza się też do napowietrzania wina, tak by urzekało pełnią aromatu i bukietu. Proces dekantacji jest stosunkowo czasochłonny i wymagający pietyzmu. Wino powoli i ostrożnie przelewa się do czystych butelek lub specjalnych karafek z szerokim dnem, by napowietrzało się, odpoczywając w nich.

Co jednak począć w sytuacji, gdy w czasie kolacji lub przyjęcia otwiera się wino, a wiadomo, że nie wypije się go całego? Albo – nie było czasu, by odpowiednio je napowietrzyć przed zaserwowaniem?
Rozwiązanie jest proste – z pomocą przychodzi filigranowy mistrz dekantacji – nalewak do wina (link) Vintage duńskiej marki MENU. Ten zaledwie 9,5 centymetrowych rozmiarów nalewak dekantuje wino w czasie jego nalewania do kieliszka. MENU jest dumne ze swoje opatentowanego rozwiązania, którym świat koneserów wina cieszy się od 1999 roku.

Projektant nalewaka, Torben Flanbaum, współpracujący z marką MENU, zaintrygowany oglądanym w telewizji programem o winie i jego dekantacji, postanowił rozwiązać najważniejszy problem koneserów boskiego trunku – jak napowietrzyć wino w odpowiednim momencie, jeśli nalewa się je bezpośrednio z butelki, nie trzymając wina przez jakiś czas w otwartej karafce-dekanterze? Projektant stworzył nalewak do wina, w którego konstrukcji znajduje się zwężająca w formę klepsydry komora, w której tworzy się próżnia, gdy przechyli się butelkę. W obudowie nalewaka znajduje się niewielki otwór doprowadzający powietrze do przepływającego przez klepsydrowe zwężenie wino. Wtedy właśnie trunek napowietrza się niemal automatycznie, wzmacniając swój bukiet i aromat.
Dodatkowo – nalewak filtruje wino. Na końcu niewielkiej komory dekantującej nalewaka Vintage znajduje się pomysłowe sitko złożone z ośmiu otworów, które pozwalają nalewać wino, odsączając ewentualny osad. Zmyślnie profilowany lejek nalewaka sprawia, że wino trafia bezpośrednio do kieliszka, bez uronienia choćby kropli cennego trunku. Ważne jest, że klepsydrowe przewężenie nalewaka Vintage pełni też rolę swoistego stopera. Przechylona butelka nie chluśnie na stół strumieniem wina.

Co intrygujące, przeprowadzone przez markę MENU testy pokazały, że nawet tańsze i zwyklejsze gatunki wina, przelane przez mini-dekander-nalewak Vintage, wyraźnie zyskują na smaku i aromacie, gdyż napowietrzone wino ma wyrazistszy bukiet.

Ceniący pomysłowość wielbicieli wina projektujących idealne prezenty dla koneserów najszlachetniejszego z trunków, sklep www.smakprostoty.pl z upodobaniem posługuje się nalewakami marki MENU.

Sending
Ocena artykułu
0 (0 głosy)