fot. meble
Skórzane, bez kółek, z uchwytem na dłoń, przeważnie w różnych odcieniach brązu, przeszyte nitami – tak wyglądały kiedyś walizki. Wierni towarzysze podróży, nierzadko na całe życie, prawdziwe przedmioty z duszą. Obecnie leżą na strychach lub śmietnikach, aby trafić w ręce miłośnika vintage i zyskać nowe życie. Nie zapomnieli o nich także projektanci, bo przecież takiego kultowego wzornictwa nie można tak zwyczajnie pogrzebać. W ten sposób powstały jedyne w swoim rodzaju meble i dodatki, mimo że nowe, od razu zyskały duszę.
Walizki poukładane jedna na drugie i połączone w całość – komoda jak wieża z walizek. Im więcej tych ostatnich, tym więcej szuflad. Proste, a jakże oryginalne.
Prezentowana komoda jest niepowtarzalna nie tylko dlatego, że składa się z pięciu nałożonych na siebie walizek. Jej górna część to bowiem toaletka z lustrem, idealna do przechowywania kosmetyków i różnych akcesoriów.
Kolejną propozycją jest wielofunkcyjna szafa w kształcie ogromnej walizki. Wyposażona w szuflady, półki i niewielki blat do pracy, pomieści segregatory, dokumenty i komputer. Mimo masywności, łatwo nią manewrować, ponieważ jest osadzona na obrotowych kółkach. W stylu kolonialnym, wykonana ze skóry i drewna jesionu – stylowa i solidna stanowi prawdziwy rarytas.
I w końcu nowość – prawdziwa perełka, jedno z bardziej oryginalnych biurek. Jego blat wygląda niczym walizka, która pełni także funkcję szuflady. Uroku wszystkiemu dodaje nadruk, który przedstawia najbardziej charakterystyczne dla Nowego Jorku miejsca i motywy – nieco w stylu komiksowym, z kilkoma pocztówkami. Nie sposób się nie zakochać.
Walizki jako skrzynie lub pudełka do przechowywania to funkcjonalność i ozdoba w jednym. Na pościel, ręczniki, zabawki, pojedyncze lub w komplecie. Różnorodność wzorów, kolorów i rozmiarów sprawia, że każdy znajdzie coś dla siebie. REKLAMAPK
